8 sierpnia rozpoczyna się 52. Ińskie Lato Filmowe. W trakcie tego wydarzenia zaprezentowane zostaną produkcje wsparte przez Zachodniopomorski Fundusz Filmowy Pomerania Film.

12 sierpnia o godzinie 13:00 w ramach sekcji Pomeranika pokazany zostanie na Ińskim Lecie Filmowym obraz „Shorashim” w reżyserii Kingi Konieczny i Pawła Sroki, a po seansie odbędzie się spotkanie z twórcami, które poprowadzi Katarzyna Rembacka.

„Shorashim” to dokument o nieobecnej w świadomości współczesnych mieszkańców Szczecina zagładzie społeczności żydowskiej miasta. A była to deportacja szczególna – Hanna Arendt w swojej książce „Eichmann w Jerozolimie” nazwała ja wprawką. Wprawką do zagłady. I tak można, to co wydarzyło się w Szczecinie w mroźną lutową noc 1940 roku, traktować. Był to pierwszy transport obywateli Rzeszy na teren ówczesnego Generalnego Gubernatorstwa. Wywieziono wówczas ponad 1100 osób z terenu rejencji szczecińskiej. Nieogrzewany pociąg jechał ze Szczecina do Lublina trzy dni. Na dworze było minus 20 stopni.

W tym transporcie byli też Max i Rosa Nelke, dziadkowie Petera, którego historię opowiada film. Peter stara się o uczczenie pamięci swoich dziadków przez wmurowanie Kamieni Pamięci – Stolpersteinów w szczeciński bruk, przed kamienicą, w której mieszkali i skąd ich wywieziono na śmierć.

– Towarzysząc Peterowi w odkrywaniu losów jego dziadków, opowiadamy o tej rodzinie i tysiącu innych, które tworzyły społeczność żydowską przedwojennego Szczecina, społeczność, która zniknęła w jedną noc, nie pozostawiając ani śladu w pamięci miasta – mówią Kinga Konieczny i Paweł Sroka, twórcy filmu. – Wraz z bohaterem odwiedzamy miejsca związane z życiem jego dziadków, Maxa i Rosy: Szczecin, Lublin, podlubelskie Piaski, szukając tropów ich tragicznych losów. Zależało nam bardzo, aby film miał uniwersalną wymowę. Zagłada, wojna i całe zło, które się z tym wiąże to nie jest zamknięta historia. Jak powiedział Marian Turski „holokaust nie spadł z nieba” – o tym także jest nasz film.

16 sierpnia o 19:00 oraz 17 sierpnia o 12:15 będzie można na festiwalu zobaczyć film „Szkoda, że nareszcie” w reżyserii Sebastiana Juszczyka.

Film przedstawia postać Jacka „Budynia” Szymkiewicza – nietuzinkowego, utalentowanego artysty i osobowości scenicznej, znanego z wyjątkowych, poetyckich tekstów i pasji do muzyki. Postać Budynia ukazana jest bez kategoryzacji, specjalnych ubarwień i ustalonej tezy. Był twórcą niebanalnym, trudnym do uchwycenia, czułym i empatycznym, ale także nieoczekiwanie szalonym i kontrowersyjnym. W filmie pojawiają się jego wypowiedzi, rozmowy z przyjaciółmi oraz wywiady ze znanymi osobowościami sceny muzycznej, którzy byli mu bliscy. Całość wsparta jest kolażami video oraz animacjami, które stanowią symboliczny wyraz jego natury uwidocznionej w tekstach jego piosenek.

Film podejmuje temat relacji międzyludzkich, zdrowia psychicznego, uzależnień oraz społecznych przekroczeń, a wszystko dzieje się na tle społecznego przełomu lat 90-tych ubiegłego wieku, polskiej sceny niezależnej i świata artystycznego. Obserwujemy, jak muzyka może stać się sposobem na życie, formą terapii i autokreacji, choć wiąże się z tym wiele trudnych decyzji  i wyzwań. [opis za mdag.pl]

17 sierpnia o 12:15, obok „Szkoda, że nareszcie”, pokazany zostanie także film Adama „Łony” Zielińskiego „Poniedziałek: paprotka”.

To błyskotliwa, dynamiczna opowieść o pozornie drobnym konflikcie, który w praktyce wywraca rutynową rzeczywistość do góry nogami. Głównym bohaterem jest przedsiębiorczy prawnik, który odbiera telefon w drodze do pracy i przypadkiem zostaje wciągnięty w niepozorny, lecz szybko eskalujący spór między lokalnymi przedsiębiorcami. Zaginione dokumenty i wzajemne oskarżenia zamieniają prostą interwencję w emocjonalną grę, którą prawnik rozgrywa… zza kierownicy swojego auta. Do czasu.

Produkcja ma silnie lokalny charakter – została w całości zrealizowana w Szczecinie, przez szczeciński zespół filmowy i z udziałem lokalnych twórców. Za reżyserię i współtworzenie scenariusza odpowiada Adam Zieliński. W pracy nad tekstem towarzyszyli mu Jakub Litke i Adam Barwiński. Zdjęcia zrealizowali Michał Bączyński i Piotr „Pelo” Gołdych, a za produkcję odpowiada Ewelina Marcinkowska z lokalnego studia Kinomotiv. Muzykę do filmu stworzyli Andrzej Konieczny i Kacper Krupa, a montażem zajął się Nikodem Chabior.

Szczegółowe informacje o 52. Ińskim Lecie Filmowym, znajdują się TUTAJ.

22 lipca we Wrocławiu, podczas 25. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Nowe Horyzonty, odbyła się światowa premiera filmu „Poniedziałek: paprotka” w reżyserii Adama „Łony” Zielińskiego. Kolejny przystanek dla filmu to Ińskie Lato Filmowe.

Jak napisali organizatorzy festiwalu Nowe Horyzonty: Maestro Adam „Łona” Zieliński przesiada się z taksówki do samochodu wziętego prawnika, ale nadal lubi przysłuchiwać się temu, co mamy do powiedzenia sobie nawzajem. Świadkując telefonicznej rozmowie mecenasa z rozsierdzonym klientem, reżyser obnaża paradoksy naszej komunikacji, która często przypomina przepełnione agresją, słowne Fame MMA. Zieliński nie byłby jednak sobą, gdyby nie próbował zarazić nas przekonaniem, że odrobina pogodnego dystansu wystarczy, by zwaśnione strony mogły zgodzić się na remis, zejść z ringu i porozmawiać o kwiatach, które łagodzą obyczaje. [źródło nowehoryzonty.pl]

„Poniedziałek: paprotka” wsparty został przez Zachodniopomorski Fundusz Filmowy Pomerania Film. Na festiwalu Nowe Horyzonty gościli producenci filmu.

To błyskotliwa, dynamiczna opowieść o pozornie drobnym konflikcie, który w praktyce wywraca rutynową rzeczywistość do góry nogami. Głównym bohaterem jest przedsiębiorczy prawnik, który odbiera telefon w drodze do pracy i przypadkiem zostaje wciągnięty w niepozorny, lecz szybko eskalujący spór między lokalnymi przedsiębiorcami. Zaginione dokumenty i wzajemne oskarżenia zamieniają prostą interwencję w emocjonalną grę, którą prawnik rozgrywa… zza kierownicy swojego auta. Do czasu.

Produkcja ma silnie lokalny charakter – została w całości zrealizowana w Szczecinie, przez szczeciński zespół filmowy i z udziałem lokalnych twórców. Za reżyserię i współtworzenie scenariusza odpowiada Adam Zieliński. W pracy nad tekstem towarzyszyli mu Jakub Litke i Adam Barwiński. Zdjęcia zrealizowali Michał Bączyński i Piotr „Pelo” Gołdych, a za produkcję odpowiada Ewelina Marcinkowska z lokalnego studia Kinomotiv. Muzykę do filmu stworzyli Andrzej Konieczny i Kacper Krupa, a montażem zajął się Nikodem Chabior.

Kolejnym przystankiem dla filmu Adama Zielińskiego będzie Ińskie Lato Filmowe, które odbędzie się w dniach 8-17 sierpnia. „Poniedziałek: paprotka” zostanie zaprezentowany publiczności 17 sierpnia. Szczegóły programu znajdują się TUTAJ.

Zachodniopomorski Fundusz Filmowy Pomerania Film ogłosił wyniki XVII Konkursu o wsparcie produkcji filmowej. Rada Programowa rozdysponowała 650 tysięcy złotych wśród 7 projektów.

Do udziału w XVII edycji Konkursu zgłoszono 20 projektów, w tym 7 filmów fabularnych, 10 filmów dokumentalnych i 3 filmy animowane. Po analizie merytorycznej złożonych wniosków, część z nich odrzucono ze względu na błędy formalne, a do oceny Rady skierowano 12 projektów. Po merytorycznej ocenie projektów w dniu 30 czerwca 2025 r. Rada Programowa ZFF Pomerania Film w składzie Joanna Pieciukiewicz, Paweł Strojek, Marek Osajda wyłoniła laureatów XVII edycji Konkursu o udzielenie wsparcia finansowego produkcjom filmowym, które spełniły kryteria ocen. Wsparcie otrzymały dwa filmy fabularne, dwa filmy dokumentalne i trzy filmy animowane. Do rozdysponowania było 650 000 złotych, co oznacza wzrost budżetu Konkursu o 250 000 złotych, w porównaniu z zeszłorocznym konkursem.

Największe wsparcie w XVII Konkursie otrzymała produkcja filmu fabularnego „Wróg” (Pokromski Studio sp. z o. o. sp. k.), którą dofinansowano kwotą 300 tysięcy złotych. To jedna z największych kwot wsparcia, przyznana w historii Konkursów ZFF. „Wróg opowiada historię 10-letniej Sary, która wyrusza samotnie do obcego świata, rozpaczliwie walcząc o miłość swojej matki. Ta potrzeba wyzwala w bohaterce szczególne moce i pozwala jej robić rzeczy niezwykłe – czytamy w eksplikacji reżyserki Teresy Czepiec, która na swoim koncie ma głośne krótkometrażowe „Superjednostka” i „Radwan”. Scenariusz napisany przez Teresę Czepiec we współpracy z Maciejem Sobieszczańskim został już nagrodzony główną nagrodą ScriptEast, II nagrodą Script Wars, brał udział w prestiżowych warsztatach Sam Spiegel Film Lab.

Wsparcie wśród projektów filmów fabularnych otrzymała też „Solastalgia”, produkcja Stowarzyszenia Filmowców Polskich. Reżyserem filmu jest Artem Rachkelyuk, urodzony w Kijowie twórca, który od 16 roku życia mieszka w Polsce, a w 2025 roku ukończył studia reżyserskie w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. Opiekunką artystyczną debiutu tego artysty będzie Agnieszka Smoczyńska, ceniona reżyserka, autorka m.in. „Silent Twins”. Bohaterką filmu jest Zuzanna, która utknęła w domku letniskowym, w miejscu w którym trzymają ją wspomnienia. W powietrzu wisi niepokój, który bohaterka próbuje ignorować.

Rada Programowa wsparła też dwa projekty filmów dokumentalnych. „Jazz w cieniu czerwieni” (BMC Krzysztof Stasiak) opowiada o pasji, buncie i wolności ukrytej w dźwiękach jazzu – w czasach, gdy każdy dźwięk zza żelaznej kurtyny był ryzykownym manifestem. „Nie jest źle” (Stowarzyszenie Teatr Propozycji „Dialog” im. Henryki Rotkiewicz) to historia człowieka, którego życie potoczyło się niezależnie od wszystkich założonych planów, wbrew wcześniejszym marzeniom.

Wśród wspartych projektów są też trzy filmy animowane. „Portret artysty” (TV Studio Filmów Animowanych) to autorski film, który ma wiele cech komedii z elementami satyry i autoironii, a akcja opowieści inspirowana jest osobistymi doświadczeniami autora. Bohaterem jest artysta uliczny, który zarabia na życie rysowaniem, jak sam mówi „zabawnych” portretów wczasowiczów. „Trzebiatów Love” (Krzysztof Petelczyc RWF) to poetycka komedia romantyczna w formie pełnometrażowej animacji 2D, która opowiada historię Kasi – trzydziestopięcioletniej warszawianki, która po serii życiowych porażek trafia przypadkiem do Trzebiatowa. Film opowiada o miłości, która nie krzyczy, ale dojrzewa. „Syrenka Picassa” (Fundacja Las Sztuki) nawiązuje do prawdziwych wydarzeń, które miały miejsce w Warszawie, po zakończeniu II wojny światowej. Do powstającego z gruzów miasta, w 1948 roku przyjeżdża Pablo Picasso, który w jednym z mieszkań nowo wybudowanego osiedla na Kole, tworzy rysunek syrenki z motem. Wkrótce po tym wydarzeniu do mieszkania wprowadza się małżeństwo, Jan i Barbara. Mieszkanie w czterech ścianach z „wielką sztuką” odciska mocne piętno na ich rutynie. Opiekunką artystyczną filmu jest Izabela Plucińska.

Szczegółowe informacje znajdują się TUTAJ.

Zachodniopomorski Fundusz Filmowy Pomerania Film utworzono w 2009 roku dzięki współpracy Województwa Zachodniopomorskiego, Miasta Szczecin i Miasta Koszalin. Celem funduszu jest wspieranie produkcji filmowych związanych z województwem zachodniopomorskim, które mogą przyczynić się do kulturalnej, turystycznej i gospodarczej promocji regionu, ze szczególnym uwzględnieniem Miast Szczecin i Koszalin. Do 2025 roku Zachodniopomorski Fundusz Filmowy Pomerania Film dofinansował około 150 produkcji na kwotę ponad 7 milionów złotych.