Czcionka: A A+ A++ Kontrast Kontrast

15 lat Zachodniopomorskiego Funduszu Filmowego Pomerania Film

6 czerwca 2024

Nagrody w Polsce i na świecie, wzrost rozpoznawalności regionu i aż 134 nowe filmy – to dotychczasowy dorobek Zachodniopomorskiego Funduszu Filmowego Pomerania Film. Powołany dzięki współpracy Województwa Zachodniopomorskiego oraz miast Szczecin i Koszalin fundusz kończy 15 lat.

Nie zastąpimy prywatnych producentów czy państwowych funduszy, ale dajemy istotny zastrzyk energii lokalnym twórcom, często w ten sposób rozpoczynającym drogę na szczyt. Fundusz finansuje Pomorze Zachodnie, Szczecin i Koszalin. W ten sposób budujemy zachodniopomorską i lokalną tożsamość, otwieramy region na współpracę artystyczną – mówi marszałek województwa Olgierd Geblewicz.

– Cieszę się, że jako miasto, razem z innymi partnerami możemy wspierać produkcje filmowe związane z naszą najbliższą okolicą i tym samym poniekąd przyczyniać się do promocji tego niezwykłego regionu Polski. Wszystko to za sprawą Zachodniopomorskiego Funduszu Filmowego Pomerania Film, dzięki któremu już od 2009 roku udało się dofinansować blisko 140 różnorodnych filmów, z których wiele odniosło sukcesy nie tylko w kraju, ale i poza jego granicami – mówi prezydent Szczecina Piotr Krzystek. – Od kilku lat obserwujemy coraz większe zainteresowanie Szczecinem przez branżę filmową. Obecnie tworzą u nas zarówno giganci branży streamingowej, jak i producenci specjalizujący się w produkcjach niskobudżetowych. Pokazuje to, że stolica Pomorza Zachodniego, jak i cały region to wciąż nie do końca nieodkryte i mające wiele do zaoferowania tereny, na których z powodzeniem można realizować ciekawe projekty. Jestem przekonany, że kolejne lata, m. in. właśnie dzięki takim inicjatywom jak Fundusz Filmowy Pomerania Film, przyniosą następne niezwykłe produkcje.

W 2024 roku Fundusz świętuje 15. rocznicę działalności. W tym czasie ZFF Pomerania Film wsparł produkcje filmowe na kwotę 6,25 mln zł i stał się koproducentem 134 filmów, w tym 15. animacji, 38. fabuł i aż 81. dokumentów. A wśród nich m.in. będąca na oscarowej shortliście i nominowana do ubiegłorocznych Europejskich Nagród Filmowych „Apolonia, Apolonia” Lei Glob, a także tryumfatorzy międzynarodowych festiwali w Hot Springs, Chicago, Opawie, Byron Bye, laureaci Krakowskiego Festiwalu Filmowego, Gdyni, Off Camery, Tofifest czy Młodych i Film.

A efekt tych inwestycji to nie tylko liczne nagrody, ale także wzrost rozpoznawalności regionu, który od kilku lat przyciąga coraz większe produkcje filmowe. Także te stricte komercyjne, które nie korzystają z finansowego wsparcia Funduszu, ale zapraszają do współpracy lokalne firmy korzystając z zaplecza wykształconego w dużej mierze dzięki działalności ZFF Pomerania Film.

TROCHĘ HISTORII

Powołanie Zachodniopomorskiego Funduszu Filmowego Pomerania Film stanowiło część większego procesu tworzenia Regionalnych Funduszy Filmowych, który miał miejsce w końcówce pierwszej dekady lat dwutysięcznych. Proces ten wynikał z uchwalonej w 2005 roku Ustawy o kinematografii, która doprowadziła do powstania Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej i nałożyła nań obowiązek współpracy nie tylko z administracją rządową, ale także z jednostkami samorządu terytorialnego.

W 2007 roku PISF we współpracy z Krajową Izbą Producentów Audiowizualnych powołał do życia Regionalną Inicjatywę Audiowizualną, która stała się odpowiedzialna za organizowanie spotkań przedstawicieli branży z przedstawicielami samorządów i lobbowanie na rzecz powołania Regionalnych Funduszy Filmowych. Wzorem, do którego odwoływano się w rozmowach były prężnie działające fundusze regionalne w Niemczech – dysponujące wielomilionowymi budżetami Mitteldeutsche Medienförderung, stołeczny Medienboard Berlin-Brandenburg czy bawarski FilmFernsehFonds BAYERN. W Polsce chciano stworzyć podobny system, oczywiście z uwzględnieniem dużo mniejszych finansowych możliwości rodzimych samorządów. Idee opisano w broszurze „Regionalne Fundusze Filmowe: brakujące ogniwo”, a pod zawartym w niej „apelem do samorządów” podpisali się najwięksi twórcy polskiego kina m.in. Andrzej Wajda, Wojciech Marczewski, Jan Jakub Kolski, Krzysztof Krauze i Kazimierz Kutz. Jeszcze w tym samym roku doszło do powołania pierwszej tego typu instytucji – Łódzkiego Funduszu Filmowego, a będący jego inicjatorem prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki uhonorowany został na 32. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni Nagrodą PISF dla Przyjaciela Polskiej Kinematografii.

Za przykładem Łodzi poszły kolejne regiony. W 2008 roku utworzono: Dolnośląski Fundusz Filmowy, Gdyński Fundusz Filmowy, Regionalny Fundusz Filmowy w Poznaniu i Śląski Fundusz Filmowy. Również w województwie zachodniopomorskim – szczycącym się wieloletnią tradycją festiwali filmowych w Koszalinie (Koszaliński Festiwal Debiutów Filmowych „Młodzi i Film”) oraz Ińsku (Ińskie Lato Filmowe) idea Regionalnego Funduszu Filmowego trafiła na podatny grunt. Po kilku miesiącach rozmów, 9 grudnia 2008 roku w Szczecinie doszło do podpisania listu intencyjnego, w którym wolę powołania Funduszu wyrazili wspólnie przedstawiciele Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego oraz Prezydenta Szczecina i Koszalina.

Oficjalnie Zachodniopomorski Fundusz Filmowy Pomerania Film uruchomiono cztery miesiące później – 17 kwietnia 2009, a na jednostkę zarządzającą wybrano Zamek Książąt Pomorskich w Szczecinie.

Za działanie Funduszu odpowiadają Barbara Igielska, dyrektor Zamku oraz bezpośrednio realizujące prace ZFF Beata Bogusławska i Agnieszka Jankowska, które wspiera prowadzący stronę Funduszu znany bloger i dziennikarz filmowy Krzysztof Spór, również pracownik Zamku. Merytorycznie Fundusz wspiera (także wyłania zwycięzców konkursu ZFF) Rada Programowa wskazywana przez donatorów.

PIERWSZE SUKCESY

Startujący Fundusz otrzymał do dyspozycji kwotę 800 tys. zł, na którą złożyły się środki z budżetu Województwa Zachodniopomorskiego w wysokości 400 tys. zł, Gminy Miasto Szczecin – 200 tys. zł i Gminy Miasto Koszalin – 200 tys. zł. Był to zarazem pierwszy Fundusz w Polsce finansowany przez trzy podmioty samorządowe i jednocześnie pierwsza wspólna inicjatywa samorządów w województwie zachodniopomorskim w dziedzinie kultury. Na koszty obsługi Funduszu przeznaczono 100 tys. zł. Resztę czyli 700 tys. zł trafić miało w ręce producentów. Opracowanie zasad, według których miały być przyznawane środki i ocenę składanych wniosków powierzono filmowym praktykom: dwójce dziennikarzy-dokumentalistów ze Szczecina – Monice SzwaiMarkowi Osajdzie, a takżeówczesnemu dyrektorowi festiwalu „Młodzi i Film” oraz Centrum Kultury 105 w Koszalinie – Jackowi Paprockiemu.

Przy pierwszych rozdaniach zależało nam, by dać możliwość startu debiutantom i autorom drugich filmów. Z czasem formuła uległa poszerzeniu – wspomina Marek Osajda. – Chcieliśmy, by była to iskra, która uruchomi myślenie o produkcji filmowej w Szczecinie i regionie – dodaje.

Dziś Osajda wciąż jest aktywnym członkiem Rady Programowej ZFF Pomerania Film, a w ocenie wniosków wspierają go dokumentalistka i dziennikarka Joanna Pieciukiewicz oraz obecny dyrektor festiwalu Młodzi i Film, producent filmowy Paweł Strojek.

W 2009 roku na I edycję konkursu zgłoszono 20 projektów, a dofinansowanie otrzymało osiem z nich – dwie fabuły i sześć dokumentów. Z tej puli 350 tys. złotych przypadło w udziale Studiu Filmowemu Anima-Pol na realizację pełnometrażowego profesjonalnego debiutu Ryszarda Macieja Nyczki „Belcanto”, którego akcja rozgrywa się w 1966 roku na Pomorzu Zachodnim. Zdjęcia do filmu realizowano w 2009 roku w Szczecinie m.in. na Wałach Chrobrego oraz w dawnym gmachu MO przy ul Potulickiej, a także w Stargardzie Szczecińskim – na terenie lotniska Kluczewo i tamtejszej cukrowni. W głównych rolach wystąpili Cezary Pazura, Magdalena Różdżka i Piotr Gąsowski. „Belcanto” miał swoją światową premierę jesienią 2010 roku w konkursie głównym festiwalu „Młodzi i Film”, gdzie w rywalizacji o Wielkiego Jantara musiał uznać wyższość „Linczu” Krzysztofa Łukaszewicza – debiutu dofinansowanego przez Pomeranię w kolejnej, II edycji konkursu. W ten sposób, zaledwie po półtora roku istnienia, twórcy ZFF Pomerania Film mogli zapisać na swoim koncie pierwszy duży festiwalowy sukces. 

Lincz, reż. Krzysztof Łukaszewicz (foto. archiwum ZFF)

IDZIE MŁODOŚĆ

Od 2011 roku Fundusz zaczął wspierać również fabularne produkcje krótkometrażowe, a pierwszym beneficjentem była Szkoła Filmowa w Łodzi i realizujący film dyplomowy reżyser Piotr Sułkowski. Jego, zrealizowana częściowo nad Bałtykiem, „Miruna” zdobywała nagrody m.in. na międzynarodowych festiwalach w Phoenix, Nowym Jorku, Batumi, Brnie, Opawie i Alicante.

Rok przed łódzką Filmówką współpracę z ZFF Pomerania nawiązała Szkoła Wajdy, której słuchaczka Magdalena Szymków chciała podzielić się z widzami historią swojej babci Janiny – repatriantki z Wołynia, którą wojenna zawierucha rzuciła najpierw do Kazachstanu, a następnie na Ziemie Odzyskane. Tytułowy „Mój dom” to miejsce, do którego trafia w „wyzwolonym” Szczecinie. Ale też miejsce narodzin Annemarie – Niemki, która jako 24-latka w 1946 roku zmuszona jest opuścić rodzinne strony.

Ponieważ pochodzę ze Szczecina, to gdy dowiedziałam się, że powołano regionalny fundusz filmowy, podsunęłam producentowi Adamowi Ślesickiemu myśl, by tu aplikować. Tym bardziej, że zdjęcia w większej części planowałam realizować właśnie w rodzinnym domu – wspomina reżyserka.  Premiera „Mojego domu” miała miejsce w 2012 roku w Konkursie polskim Krakowskiego Festiwalu Filmowego, gdzie wyróżniono go nagrodą za montaż. – W Pomerania Film zaproponowano mi uroczystą premierę w kinie Zamek, gdzie mogłam zaprosić ekipę oraz moją babcię – bohaterkę filmu. W związku z tym premiera stała się wzruszającą rodzinną uroczystością z udziałem rodziny i przyjaciół – dodaje. W kolejnych miesiącach „Mój dom” okrążył cały świat, zdobywając nagrody m.in. w Lubljanie, Sydney i Rochester. – Panie z funduszu pilnie śledziły kolejne sukcesy filmu i rozsyłały informacje o naszych sukcesach do mediów. Mieliśmy więc wspaniałą promocję – mówi Magdalena Szymków.

Kolejną produkcją Wajda Studio zrealizowaną we współpracy z Pomerania Film był krótkometrażowy dokument Moniki Pawluczuk „Koniec świata”, który wygrał m.in. prestiżowy amerykański festiwal Hot Springs, co pozwoliło mu ubiegać się o nominację do Oscara. I choć skończyło się na tzw. longliście, był to kolejny dowód na to, że eksperci ZFF Pomerania mają nosa do świetnych projektów.

Od 2013 roku Pomerania współpracuje także ze Studiem Munka, działającym w ramach Stowarzyszenia Filmowców Polskich. To producent, który w ramach programów Trzydzieści Minut, Pierwszy Dokument, Młoda Animacja i Sześćdziesiąt Minut daje szansę debiutu absolwentom szkół filmowych otwierając przed nimi możliwość wejścia do branży i realizacji filmu w profesjonalnych warunkach. Przez ostatnią dekadę Fundusz dofinansował siedem produkcji Studia Munka, w tym głośne, nagradzane na świecie filmy „We Have One Heart” Katarzyny Warzechy i „Wiarołom” Piotra Złotorowicza.

Zachodniopomorski Fundusz Filmowy był pierwszą instytucją, która uwierzyła w ten projekt. Dzięki dofinansowaniu nasz film wygląda tak, jak to sobie wymarzyłam. – mówi Katarzyna Warzecha. Łączący formę dokumentu z animacją „We Have One Heart” to opowieść o mężczyźnie, który po śmierci matki odnajduje listy pisane przez jego rodziców – Polkę i żyjącego w Iraku Kurda. Zyskuje w ten sposób szansę, aby dowiedzieć się czegoś o swoim ojcu, którego nigdy osobiście nie poznał. – Bohater filmu Adam Witkowski jest związany z Akademią Sztuki w Szczecinie, gdzie pracuje. Kiedy narodził się pomysł zarejestrowania koncertu “Ra ba ba ba”, który jest jedną ze scen filmu, od razu przyszedł mi do głowy znany mi bardzo dobrze budynek Akademii – to tam realizowałem swoją pierwszą etiudę dokumentalną “Pół roku Franka W.” – dodaje reżyserka. Film „We Have One Heart” okazał się prawdziwym festiwalowym przebojem i najczęściej zapraszanym do konkursów polskim dokumentem w 2021 roku. A zdobyta na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Chicago statuetka Złoty Hugo sprawiła, że znalazł się tzw. długiej liście kandydatów do Oscara.

Z kolei „Wiarołom” Piotra Złotorowicza otrzymał Nagrodę dla najlepszego filmu na Byron Bay International Film Festival w Australii, gdzie rywalizował z głośnymi, nagradzanymi tytułami m.in. „W trójkącie” Rubena Östlunda i „Podejrzaną” Park Chan-wooka.

– Wybraliśmy Zachodniopomorskie ze względu na bardzo ciekawe szerokie plany. Krajobraz na polach jest dużo bardziej urozmaicony niż w Polsce centralnej. Drogi są bardziej kręte a horyzont pofałdowany. Nowoczesne wiatraki wtopione są w naturę i zabudowania, które stoją tu od setek lat. Nowe łączy się ze starym – mówi Piotr Złotorowicz. I choć wniosek o dofinansowanie składany był na ostatnią chwilę, to dzięki otwartości i wsparciu ze strony Funduszu udało się skompletować niezbędne dokumenty i otrzymać dofinansowanie. Reżyser z satysfakcją wspomina ożywioną dyskusję z publicznością po szczecińskiej premierze filmu, doceniając edukacyjną i kulturotwórczą rolę, jaką odgrywa ZFF Pomerania Film i kino Zamek.

Współpraca z tym Funduszem należy do wyjątkowych pod każdym względem. Zawsze spotykamy się tam z dużą życzliwością i bardzo profesjonalną współpracą. Cudowne panie z Pomeranii mają dużo wyrozumiałości dla młodych twórców. Województwo Zachodniopomorskie i miasto Szczecin dysponuje bardzo atrakcyjnymi plenerami na zdjęcia do różnego rodzaju filmów. Można powiedzieć, że jedyną „wadą” tego miejsca jest spora odległość od Warszawy – mówi Ewa Jastrzębska, dyrektor ds. produkcji Studia Munka.

Barbara Igielska, dyrektor Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie,od 2011 r. odpowiedzialna jest za ZFF PF. – Ze względu na naturę, historię, historie mieszkańców, architekturę i przestrzeń ten region jest znakomitą lokacją, ale Fundusz promuje nasz region nie tylko poprzez same filmy, także poprzez wygłaszane publicznie pozytywne opinie twórców. Filmowcy dzięki donatorom dostają wsparcie finansowe. Mają poczucie, że ZFF wierzy w nich i w ich projekty, daje im szansę. – Zależało mi na tym, żeby ze strony Zamku otrzymali także innego rodzaju wsparcie – profesjonalną pomoc, cierpliwą współpracę i wsparcie promocyjne, co szczególnie w przypadku debiutantów jest niezwykle ważne. Pracownicy Zamku stali się swego rodzaju edukatorami, przewodnikami towarzyszącymi producentom w realizacji projektu poprzez ZFF Pomerania Film. Często słyszę czy czytam w mediach pozytywne opinie pod naszym adresem i utwierdzam się w tym, że to działanie w imieniu donatorów wypełniamy dobrze.

Regionalne Fundusze Filmowe stanowią obok Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej jeden z fundamentów polskiego kina. Inicjatywy takie, jak Pomerania Film, który od lat wspiera młodych twórców działających pod skrzydłami Studia Munka SFP, otwierają drzwi przed talentami, które mogą wnieść świeże spojrzenie na sztukę filmową. Jako reżyser, który sam kiedyś debiutował, rozumiem, jak ważne jest poczucie, że ktoś wierzy w twoje pomysły i jest gotów zainwestować w twój rozwój. A sukcesy osiągane przez takie filmy, jak „We Have One Heart” Katarzyny Warzechy czy „Wiarołom” Piotra Złotorowicza, są tego niezbitym dowodem – mówi prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich Jacek Bromski, który współpracował również z Pomeranią jako reżyser.

We Have One Heart, reż. Katarzyna Warzecha (foto. archiwum ZFF)

WYPŁYNĄĆ NA SZEROKIE WODY

Gdy Fundusz trochę okrzepł, otworzył się także na bardziej doświadczonych twórców. W 2012 roku ZFF Pomerania wsparł realizację filmu Jacka Bromskiego „Bilet na księżyc”, a dwa lata później dofinansował jego kolejną produkcję – „Anatomia zła”. – Przez lata współpracy z Zachodniopomorskim Funduszem Filmowym Pomerania Film miałem przyjemność realizować projekty, które były dla mnie nie tylko wyzwaniem artystycznym, ale i osobistą podróżą. Dzięki finansowemu wsparciu Funduszu w Świnoujściu powstały zdjęcia do filmu „Bilet na księżyc” który był dla mnie powrotem do czasów studenckich i okazją do opowiedzenia o Polsce przełomu lat 60. i 70.  Sam Szczecin darzę ogromnym sentymentem i zrealizowałem tu część zdjęć do „Anatomii zła” utrwalając w kadrze wspaniałą szczecińską starówkę, która ciągle jest filmowo nieodkryta, a swoim urokiem nie ustępuje wcale Berlinowi czy Kopenhadze – mówi reżyser. Oba tytuły doceniono na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. „Bilet na księżyc” otrzymał w 2013 roku Nagrodę za scenariusz. w 2015 roku Jury nagrodziło Krzysztofa Stroińskiego za rolę w „Anatomii zła”.

Wśród głośnych fabuł dofinansowanych przez Pomeranię są również dwa filmy Anny Kazejak: „Obietnica”  i „Fucking Borholm”. – Za każdym razem czułam ogromną wiarę osób tworzących Fundusz w opowiadane przeze mnie historie, ich szczery zachwyt osiągniętym efektem i realne wsparcie w rozwiązywaniu problemów na etapie produkcji. To niezwykle rzadkie i tak ważne dla nas – twórców. Obie opowieści były w sposób naturalny osadzone w regionie, a my staraliśmy się uchwycić jego wyjątkowość i piękno. Tytuły osiągnęły niewątpliwy sukces, będąc prezentowane w konkursach największych festiwali – „Obietnica” na Berlinale 2014, zaś „Fucking Bornholm” w Karlowych Warach 2022, co było powodem do dumy zarówno dla nas, jak i mam nadzieję Funduszu, który zawsze był traktowany jako część naszej filmowej rodziny. Wierzę, że to nie koniec naszej drogi i że jeszcze niejeden film uda nam się  nakręcić w regionie ze wsparciem Pomeranii Film – mówi reżyserka Anna Kazejak. Odpowiedzialna za produkcję „Obietnicy” firma Opus Film także uległa urokowi Pomorza, w ostatnich latach realizując tam z prywatnych funduszy m.in. zdjęcia do serialu „Klangor” Łukasza Kośmickiego.

W 2015 roku do Szczecina z kolejnym projektem wrócił także twórca „Linczu” Krzysztof Łukaszewicz. Wspartą przez Pomeranię wysokobudżetową produkcję „Karbala” opowiadającą o polskim kontyngencie wojskowym w Iraku nagrodzono m.in. na festiwalach Off Camera w Krakowie i Tofiest w Toruniu. A pracę pochodzącego z podkoszalińskiego Darłowa operatora Arkadiusza Tomiaka nagrodziły Polskie Stowarzyszenie Autorek i Autorów Zdjęć Filmowych PSC oraz Polska Akademia Filmowa.


Wśród głośnych fabuł, których powstanie wsparł Zachodniopomorski Fundusz Filmowy Pomerania Film jest też fabularny debiut uznanej dokumentalistki Małgorzaty Imielskiej „Wszystko dla mojej matki”. Pomerania to fundusz niezwykle życzliwy twórcom. Nie tylko otrzymaliśmy finansowe wsparcie, ale także bardzo pomogli nam w szukaniu i załatwieniu lokacji na terenie Szczecina – wspomina reżyserka. Potrzebowaliśmy znaleźć bardzo specyficzną klatkę schodową, która ma na półpiętrze okno z parapetem i z tego półpiętra widać zarówno wejście do mieszkania, jak i do budynku. Nie było łatwo znaleźć coś takiego. I Paweł Strojek, który zachwycił się wcześniej moim dokumentem “Wytrwałość” o Benie Berholtzu, zaangażował się w ten proces szukania. Wydzwaniał, doradzał. Czuć było, że masz po drugiej stronie człowieka, który przeczytał scenariusz i ze szczerego serca chce pomóc. To niezwykle budujące – podkreśla.

„Wszystko dla mojej matki” to nie tylko debiut reżyserski, ale także pierwszy film w karierze utalentowanej Zofii Domalik, która za tę rolę otrzymała Nagrodę za debiut aktorski na Festiwalu w Gdyni oraz statuetkę “Rising Star” w Konkursie Polskich Filmów Fabularnych MFF Off Camera w Krakowie. Obraz Małgorzaty Imielskiej wyróżniony został także m.in. Nagrodą Publiczności Warszawskiego Festiwalu Filmowego i nominowany był do Polskich Nagród Filmowych Orły 2021 w pięciu kategoriach.

Wszystko dla mojej matki, reż. Małgorzata Imielska (foto. archiwum ZFF)

POMORZE NON-FICTION

Zachęcony sukcesami „Mojego domu” i „Końca świata” Fundusz nieustająco szukał nieoczywistych, interesujących projektów dokumentalnych. Takim okazała się „Lekcja miłości” Małgorzaty Goliszewskiej i Katarzyny Matei. To słodko-gorzka historia kobiety, która po latach emigracji wraca z Włoch do Szczecina, by uwolnić się od toksycznego związku i spróbować na nowo ułożyć sobie życie.

Początki prac nad „Lekcją Miłości” nie były łatwe, a przekonanie publicznych funduszy do wsparcia filmu nieoczywiste. Za projektem stała ekipa debiutantów, których nazwiska nie były jeszcze znane, a temat filmu nie z każdym rezonował. Jedynym wyjątkiem był Zachodniopomorski Fundusz, który jako pierwszy zauważył potencjał tej historii. Pełni entuzjazmu eksperci przyznali dofinansowanie, które było niejako trampoliną do dalszych działań. A film, który pierwotnie miał być krótkim metrażem, zaczął nabierać większego rozmachu – mówi producentka Anna Stylińska. – Miłym zaskoczeniem był też fakt, że wszystkie kwestie formalne szły w bardzo szybkim tempie. Od decyzji o dofinansowaniu do otrzymania funduszy minęły zaledwie dwa miesiące. Bardzo pomogło nam to zrealizować uciekające zdjęcia – dodaje. Prace nad filmem trwały 3 lata. Film miał swoją premierę na festiwalu Docs Against Gravity, gdzie otrzymał dwie nagrody – w tym Grand Prix Dolnego Śląska. Tryumfował również na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Perm we Włoszech. A w 2021 roku otrzymał nominację do Orłów. – Mimo, że dystrybucja filmu przypadła niefortunnie na czas pandemii, to panie Beata Bogusławska i Agnieszka Jankowska z Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie stawały na głowie, żeby zorganizować regionalną dystrybucję mimo trudności i restrykcji, więc finalnie udało się dosyć szeroko dotrzeć z filmem do mieszkańców Szczecina – wspomina Stylińska. – Choć do tej pory żałujemy, że nie odbyła się wielka potańcówka w Cafe Uśmiech, gdzie Jola, bohaterka filmu poznała miłość swojego życia, pana Wojtka.

Lekcja miłości, reż. Małgorzata Goliszewska, Katarzyny Mateja (foto. archiwum ZFF)


W 2023 roku Pomerania Film za sprawą dokumentu kolejny raz otarł się nominację do Oscara. Tym razem stało się to dzięki filmowi Lei Glob „Apolonia, Apolonia” – niezwykłej historii mającej polskie korzenie duńsko-francuskiej artystki, która szuka swojego miejsca w świecie. Na fali sukcesów ciągnących się od światowej premiery i Nagrody Głównej na festiwalu IDFA w Amsterdamie film znalazł się w gronie 12 tytułów na tzw. shortliście poprzedzającej ogłoszenie nominacji do Oscarów. I choć do oscarowego finału odrobinę zabrakło, to na „Apolonię, Apolonię” i tak spadł prawdziwy deszcz nagród – w tym aż pięć statuetek Duńskiej Akademii Filmowej. Pierwszy raz w historii produkcja współfinansowana przez Pomerania Film otrzymała tez nominację do Europejskiej Nagrody Filmowej. – Dzięki temu dofinansowaniu możliwe było nagranie przez orkiestrę symfoniczną Filharmonii Szczecińskiej unikalnych utworów skomponowanych specjalnie do filmu. To ogromna „wartość dodana”. W efekcie powstał film bardzo ważny i piękny, dzieło o najwyższym poziomie artystycznym – mówi producentka „Apolonii, Apolonii”, Małgorzata Staroń, która obecnie przy wsparciu funduszu rozwija kolejną produkcję dokumentalną – „Mistrzynię” w reżyserii Wojciecha Staronia. –  Jestem ogromnie wdzięczna za otwarcie Funduszu w Szczecinie na współpracę międzynarodową. Dzięki takim działaniom przez zagranicznych koproducentów coraz częściej postrzegani jesteśmy jako równorzędni partnerzy z kraju, w którym powstają wybitne dzieła, mieszkają utalentowani artyści i istnieje solidne zaplecze techniczne, a władze lokalne rozumieją, że inwestycja w kulturę zwraca się z nawiązką.

Głośnym echem w regionie odbiła się też szczecińska premiera filmu, zorganizowana we współpracy z Filharmonią im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie, na której pojawiła się reprezentacja twórczyń „Apolonia, Apolonia” z Danii i Polski, w tym między innymi bohaterka Apolonia Sokol i reżyserka Leia Glob.

Apolonia, Apolonia, reż. Lea Glob (foto. archiwum ZFF)

OPISAĆ POMORZE

Od początku działalności ZFF Pomerania Film istotnymi beneficjentami Funduszu są także lokalni twórcy, często stawiający pierwsze kroki w filmowym świecie. Dzięki wsparciu powstały m.in. dokumenty o słynnym szczecińskim kinie Pionier („W starym kinie – Pionier 1909” reż. Marcin Korneluk), regionalnej opozycji demokratycznej z czasów PRL („Koszalińska Solidarność” reż. Roman Barcikowski, Marek Pysz), pomorskiej scenie muzycznej („Wiatr od morza czyli big beat po szczecińsku” reż. Mieczysław Szewłoga), a nawet lokalnych wydarzeniach z okresu II wojny światowej („Wielka ucieczka na Północ” reż. Andrzej Fader).

ZFF Pomerania Film to przede wszystkim wyjątkowi ludzie, którzy kochają sztukę, kulturę i kino oraz szukają młodych talentów i chętnie je wspierają. Nie boją się inwestować w projekty nieznanych twórców filmowych, nie szukają szablonowego myślenia, tylko wierzą w niekonwencjonalne i innowacyjne podejście do kina. Wymaga to dużej umiejętności podejmowania trudnych decyzji w sprawie wyboru projektów i scenariuszy oraz wielkiej odwagi i wiary w drugiego człowieka – mówi Kaha Hoffmann, reżyserka dokumentu “Ińskie lata” opowiadającego o trwającej już ponad pół wieku historii Ińskiego Lata Filmowego – jednej z najstarszych imprez filmowych w Polsce.  – Dzięki Pomeranii mogłam zrealizować swoje marzenie i wyreżyserować film dokumentalny, z którym zadebiutowałam podczas inauguracji 50. edycji festiwalu w Ińsku. Jestem bardzo wdzięczna za zaufanie, jakim zostałam obdarzona,  za wszystkie rozmowy i wsparcie mądrych i otwartych ludzi, którzy kryją się pod szyldem ZFF Pomerania Film. Chętnie spróbuję powtórzyć tę przygodę – być może już jako debiutant fabularny – dodaje.

– Powstanie funduszu spowodowało konsolidację środowiska. Współpraca od początku stawia na dialog pomiędzy twórcami a ekspertami na każdym etapie realizacji. Mamy poczucie, że wszyscy dążymy do jednego: stworzenia jak najlepszej produkcji – mówi reżyser Krzysztof Kuźnicki, założyciel i prezes szczecińskiego Stowarzyszenia Kamera, twórca dokumentów „W dzień jest jasno, a w nocy ciemno” oraz „Opowiem całemu światu”. – Logo funduszu Pomerania Film, to swoisty znak jakości, który pokazuje, że twórcy czy producentowi można zaufać. To otwiera drogę do innych funduszy oraz współpracy z producentami – podkreśla.

Wtórują mu Kasia Zimoch Paweł Kleszczewski – twórcy pełnometrażowej animacji „Wielka podróż Bogusława X” odwołującej się do historii Gryfitów,  opowiadającej o przygodach Księcia Bogusława X i jego niezwykłej podróży do Ziemi Świętej. – Istnienie Funduszu Pomerania jest elementem stymulującym lokalne środowisko filmowe. Wspierając, obok fabuł i dokumentów, także filmy eksperymentalne i animowane przyczynia się do tego, że Szczecin i Pomorze Zachodnie zaczynają być postrzegane jako jeden z ośrodków animacji na mapie Polski – mówią.

Podkreśla to także autorka filmów animowanych Alicja Jasina, która w 2021 roku otrzymała wsparcie dla czekającego obecnie na premierę filmu „Prawie nad morzem”. – Fundusz dał mi nie tylko wolność i swobodę w realizacji mojej autorskiej wizji. Otrzymałam ogromne wsparcie już na etapie procesu aplikacji. Gdy miałam wątpliwości, dotyczące formularzy, mogłam liczyć na merytoryczne wsparcie pani Beaty i Agnieszki z Pomerania Film. Jestem wdzięczna za ich cierpliwość i możliwość przedłużenia harmonogramu produkcji, kiedy nastąpiły komplikacje w procesie składania do PISFu, a następnie przez niespodziewane wycofanie się osoby, która miała podkładać głos głównej postaci w filmie – mówi pochodząca ze Szczecina reżyserka.

Wielka podróż Bogusława X, reż. Kasia Zimnoch i Paweł Kleszczewski (foto. archiwum ZFF)

SZCZECIŃSKA KUŹNIA TALENTÓW

Animacja to jeden z filarów, powołanej do życia w 2010 roku, Akademii Sztuki w Szczecinie. Tamtejszą Pracownią Animacji od 2014 roku kieruje Izabela Plucińska, która do Szczecina przeniosła się z Berlina. Jej współpraca z Zachodniopomorskim Funduszem Filmowym zaczęła się w 2013 roku od animacji „Sex Laudry/Seks dla opornych”. Była to jedna z pierwszych produkcji Funduszu zrealizowana we współpracy międzynarodowej. Realizację filmu wsparły również National Board of Canada oraz fundusze regionalne z Niemiec. Dziś Pomerania Film może pochwalić się liczbą aż 31 koprodukcji międzynarodowych.

Kolejny z filmów Izabeli Plucińskiej dofinansowanych przez Pomeranię Film – „Portret Suzanne” – w 2019 roku tryumfował w Międzynarodowym konkursie filmów krótkometrażowych na Krakowskim Festiwalu Filmowym oraz w Konkursie polskim na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Animowanych “Animator” w Poznaniu. Jednak równie ważna, jak osobiste sukcesy, jest dla reżyserki praca ze studentami. – W trakcie zajęć studenci poznają kolejne etapy powstawania animacji i uczą się nie tylko współpracy, ale też samodzielności – od stworzenia scenariusza i storyboardu, przez projekty plastyczne, reżyserię, po przygotowanie eksplikacji i wniosku o dofinansowanie itd. To są rzeczy, które pozwolą im w przyszłości realizować autorskie kino. Przez te lata dostaliśmy wsparcie Pomeranii aż na 16 filmów studenckich, a ich autorzy dziś już stawiają kolejne kroki, pracując nad profesjonalnymi debiutami m.in. w Studiu Munka – podkreśla Izabela Plucińska.

Zarówno w Akademii, jak i realizując własne projekty od początku współpracuje z producentką Pauliną Ratajczak, założycielką Fundacji Las Sztuki. – Dzięki Pomerania Film oraz Akademii Sztuki udaje się nam budować środowisko skupione wokół animacji i zapraszać twórców z regionu do kolejnych działań. Z naszymi filmami byliśmy obecni m.in. na: Międzynarodowym Festiwalu Filmów Animowanych w Annecy, Krakowskim Festiwalu Filmowym, festiwalach DOK Leipzig i Clermond-Ferrand, Nowe Horyzonty, Etiuda&Anima, ANIMATOR, Animafest Zagreb, Duos Festival w Kenii, FilmPOLSKA w Berlinie, Żubroffka i wielu innych – mówi Paulina Ratajczak, która stoi też za nowym filmem Izabeli Plucińskiej zatytułowanym „JOKO”, prezentowanym m.in. na festiwalu w Annecy i na Krakowskim Festiwalu Filmowym.

Fundacja Las Sztuki przekonała nas do tego, żeby przy okazji realizacji filmów animowanych realizować także działania warsztatowe i edukacyjne – podkreśla Beata Bogusławska. – A Akademia może przybliżyć swoim studentom tajniki profesjonalnej produkcji filmowej. Pokazywać, jak wygląda praca przy filmie “od kuchni” – dodaje.

Współpraca z Akademią Sztuki nie ogranicza się jednak tylko do animacji. Pracująca dziś w Katedrze Filmu Magda Szymków dzięki środkom Funduszu realizuje ze swoimi studentami krótkometrażowe filmy eksperymentalne, dokumenty i fabuły. A filmy zrealizowane przez studentki i studentów AS rokrocznie można oglądać w specjalnym bloku podczas festiwalu „Młodzi i Film” w Koszalinie.

Portret Suzanne, reż. Izabela Plucińska (foto. archiwum ZFF)

15 LAT MINĘŁO…

Dzisiaj obserwujemy znacznie większe zainteresowanie kina Pomorzem Zachodnim. W Szczecinie i innych miejscowościach regionu swoje dokumenty, fabuły czy seriale tworzą nie tylko debiutanci, ale także wielcy producenci – mówi Barbara Igielska, dyrektor Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie. – Wpływ na to ma oczywiście wiele czynników, jednak jestem przekonana, że działalność ZFF Pomerania Film też się do tego przyczyniła. Fundusz pokazał, że Pomorze Zachodnie to nie tylko atrakcyjne dla kina „miejsce akcji”, ale i miejsce przyjazne twórcom.

– Mam poczucie, że przez ostatnie 15 lat Szczecin stał się bardziej filmowym miastem. I to w kilku wymiarach – dodaje Jędrzej Wijas, zastępca dyrektora Zamku. – Po pierwsze dzięki systemowemu wsparciu uaktywniło się środowisko lokalnych producentów i twórców filmowych. Dzięki temu mogliśmy dostrzec bogactwo regionu. Duża część aplikujących i otrzymujących wsparcie to osoby związane z Pomorzem Zachodnim. Fundusz wpłynął więc bardzo pozytywnie na profesjonalizację, pewną ciągłość działania i wzrost potencjału środowiska. Drugim głównym efektem jest to, że zaczęły powstawać filmy, które korzystają z miejscowych lokacji, pokazując, że ta część Polski potrafi być atrakcyjna dla kina. Dodatkowo Szczecinianie zobaczyli swoje miasto i region oczami kamery. I trzecia rzecz. Producenci filmowi z Polski i nie tylko dostrzegli możliwość pozyskania pieniędzy i wykorzystania ciągle kształtującego się tu zaplecza produkcyjnego. W związku z tym zaczęły powstawać produkcje filmowe i serialowe, które nie korzystają ze wsparcia Pomerania Film. Ale wiele z nich nie pojawiło by się, gdyby ci producenci nie mieli wcześniej styczności z Funduszem i udanej realizacji przy jego wsparciu – dodaje.

Ludzie zaczynają “żyć z filmu”. To jest największa wartość dodana. To nie ma swojej ceny – dopowiada Beata Bogusławska, która na 15 urodziny Funduszu życzyłaby sobie oczywiście więcej środków. – To dałoby szansę nie tylko na większą promocje regionu, ale także zaowocowałoby przyciągnięciem większych produkcji i zdobyciem większego doświadczenia przez lokalne firmy – podkreśla.

A Jędrzej Wijas dodaje: Pamiętajmy, że wydatkowane przez Fundusz pieniądze to inwestycja w region. Te środki tu zostają stymulując nie tylko twórczość artystyczną, ale też okalający ją biznes.

Dobrze by było, gdyby do Funduszu dołączyły także inne miasta regionu, jak choćby Kołobrzeg, który aspiruje do tytułu Europejskiej Stolicy Kultury, ale także Świnoujście, Nowogard, Szczecinek, Stargard… – postuluje Paweł Strojek. Jego zdaniem Pomorze Zachodnie ma jeszcze wiele do zaoferowania, a to, że rokrocznie do Funduszu aplikują filmowcy z całej Polski, w tym wielu młodych twórców, pokazuje, że warto stawiać na film.

MAGIA REGIONÓW

Regionalne Fundusze Filmowe to jedno z nielicznych systemowych i stabilnych źródeł finansowania. Jak widać po latach, ważniejsza od wielkich sum jest przewidywalność, trwałość i życzliwość takich instytucji. Polskie kino od wielu lat jest w niezłej kondycji, dlatego wielu z nas nie pamięta, że 20 lat temu lwia część filmów realizowana była w Warszawie, a w kadrze pojawiały się wciąż te same, żelazne plenery i wnętrza.  Regionalne fundusze dały polskim filmom oddech, różnorodność, atrakcyjność. Utrzymały się w dużej mierze dlatego, że pracują w nich osoby z wysoką etyką pracy, kochające kino, wspierające filmowców. To więcej niż urzędnicy, to kreatorzy naszej kinematografii – podkreśla dr Anna Wróblewska z Wydziału Organizacji Produkcji Filmowej i Telewizyjnej Szkoły Filmowej w Łodzi. – I to właśnie mogę powiedzieć o Pomerania Film. Fundusz ten powstał w twórczym powiązaniu z festiwalem „Młodzi i Film”, obie instytucje czerpały wzajemnie z siebie energię. Pomerania Film postawił jednak na różnorodność – powstają tu debiuty, filmy gatunkowe, ale i arthousowe. Filmowcy, którzy dzięki „Młodzi i Film” jeszcze w szkołach odkrywają uroki Pomorza Zachodniego, w ekipie Pomeranii Film znajdują życzliwego i kompetentnego przewodnika po regionie.

– Szczecin to miasto szczególne, pięknie położone, pełne ciekawych lokacji i nieoczywistych miejsc. Warto w nim kręcić filmy i szukać dokumentalnych historii. Nawet jeśli trudno w Polsce o dalej położone miasto od Warszawy  – mówi Anna Stylińska.

Nie pochodzę z rodziny filmowej. Mój tata był prawnikiem, adwokatem. I to, że wybrałam zawód filmowca, w mojej rodzinie wydawało się co najmniej dziwne. Ale ja pamiętam, że jako mała dziewczynka stałam pod Halą Mirowską w Warszawie obserwując jak Krzysztof Kieślowski realizuje film z Krystyną Jandą. I pomyślałam wtedy, że też bym kiedyś tak chciała. Może takie dziecko też gdzieś tam stało w Szczecinie i te pasje się w nim zrodzą? – mówi Małgorzata Imielska. Jej zdaniem dzięki funduszom i działającym w nich ludziom: Ten magiczny świat filmu ma szansę stać się bliższy. Łatwiejszy do dotknięcia.

Rafał Pawłowski

„Lekcja miłości” najlepsza w Ińsku

28 sierpnia 2021

Współfinansowana przez ZFF Pomerania Film „Lekcja miłości” w reżyserii Małgorzaty Goliszewskiej i Kasi Matei zdobyła Złotą Rybkę dla najlepszego polskiego filmu na 48. Ińskim Lecie Filmowym.

Podczas uroczystości zamykającej wydarzenie, Złote Rybki wręczał dyrektor artystyczny Ińskiego lata Filmowego – Przemysław Lewandowski: Jeśli chodzi o kategorię filmu zagranicznego, to wygrał “Sound of metal”. Złota Rybka, w kategorii film polski, trafiła do szczecinianki – Małgorzaty Goliszewskiej oraz Jolanty Janos, za “Lekcję miłości”.

Bardzo się cieszę, to jest przecież uwiecznienie dla mnie tego pierwszego wymarzonego pobytu. To wyjątkowy i emocjonujący moment – zapewniała Małgorzata Goliszewska.

– Udany festiwal. – Byliśmy tu cały tydzień. Jesteśmy zadowoleni – Maks trzy filmy dziennie, nie da się więcej. “Lekcja miłości”, to był nasz faworyt – przekonywali widzowie. [na podstawie relacji Małgorzaty Frymus z Radia Szczecin]

„Lekcja miłości” była jednym z wydarzeń festiwalu w Ińsku, z publicznością – nie tylko po seansie – spotkała się reżyserka oraz bohaterka filmu.

fot. Małgorzata Bortnik / Ińskie Lato Filmowe

„Lekcja miłości” i spotkanie na 48. Ińskim Lecie Filmowym

4 sierpnia 2021

10 sierpnia na 48. Ińskim Lecie Filmowym zostanie zaprezentowany film „Lekcja miłości”, a pod wieczór dojdzie do spotkania z reżyserką Małgorzatą Goliszewską i bohaterką filmu Jolantą Janus.

Na tegorocznym Ińskim Lecie Filmowym „Lekcja miłości” pokazana zostanie 10 sierpnia 2021 w Kinie Morena o godzinach 10:00 i 16:00. Na godzinę 19:00 zaplanowano spotkanie z reżyserką Małgorzatą Goliszewską i bohaterką filmu Jolantą Janus, a odbędzie się ono w plenerowej przestrzeni Gospodarstwa Rybackiego w Ińsku.

“Ta cząstka życia należy do mnie!” stwierdza Jola – ekscentryczna, kochająca kolorowe stroje kobieta tuż przed siedemdziesiątką. Po pięćdziesięciu latach zdobywa się na ważny krok – ucieka z Włoch, od małżeńskiego koszmaru, do swojego rodzinnego Szczecina. Tam wreszcie żyje tak, jak zawsze marzyła: tańczy, śpiewa, pisze wiersze i piosenki. Jej teksty opowiadają o miłości, której nigdy nie zaznała. W oczach Joli świat jest romantyczny, kolorowy, dramatyczny. Pewnej nocy na parkiecie w Cafe Uśmiech poznaje Wojtka – starszego od siebie mężczyznę, który zakochuje się w niej bez pamięci. Wszystkie przyjaciółki Joli, a także szóstka jej dzieci, namawiają ją do rozwodu z Bogdanem, alkoholikiem, który został we Włoszech. Tylko ksiądz stara się ją od tego odwieść, twierdząc, że powinna wybaczyć i pozostać wierną do końca. Jola się waha i nie wie, co robić. Zmierzyć się z trudnym rozwodem i wyjść na nowo za mąż? A może po prostu żyć chwilą i nie wracać do przeszłości? Czy odważy się żyć swoim życiem?

„Lekcja miłości” to pełnometrażowy film dokumentalny nominowany do Polskich Nagród Filmowych 2021, doceniony na Docs Against Gravity, znacząca produkcja której światowa premiera odbyła się na festiwalu IDFA w Amsterdamie i jedyny w 2020 roku polski kandydat do Oscara dla pełnometrażowego filmu dokumentalnego.

„Lekcja miłości” wsparta została przez Zachodniopomorski Fundusz Filmowy Pomerania Film, działający w strukturach Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie.

48. Ińskie Lato Filmowe odbędzie się w dniach 6-15 sierpnia 2021. Szczegóły wydarzenia znajdują się na stronie ilf.org.pl

ZFF na 40. “Młodzi i Film” – fotorelacja

7 lipca 2021

Podczas 40. Koszalińskiego Festiwalu Debiutów Filmowych „Młodzi i Film” zaprezentowane zostały trzy produkcje wsparte przez Zachodniopomorski Fundusz Filmowy Pomerania Film. Widzowie mogli obejrzeć i spotkać się z twórcami filmów „7,62 mm” Dariusza Łomako oraz „Lekcja miłości” Małgorzaty Goliszewskiej i Katarzyny Matei. W Konkursie Krótkometrażowych Debiutów Filmowych pokazano film “Ostatni gwizdek” w reżyserii Karola Lindholma.

Do Koszalina przybyli i w spotkaniach branżowych uczestniczył zespół Zachodniopomorskiego Funduszu Filmowego Pomerania Film w osobach: Beata Bogusławska, Agnieszka Jankowska oraz Krzysztof Spór. Gościem festiwalu był też Wiesław Lewoc, Zastępca Dyrektora Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie ds. artystycznych, instytucji w ramach której działa ZFF Pomerania Film.

ZFF Pomerania Film na 40. Młodzi i Film w Koszalinie

10 czerwca 2021

Podczas 40. Koszalińskiego Festiwalu Debiutów Filmowych „Młodzi i Film” zaprezentowane zostaną dwie produkcje wsparte przez Zachodniopomorski Fundusz Filmowy Pomerania Film. Widzowie będą mogli obejrzeć i spotkać się z twórcami filmów „7,62 mm” Dariusza Łomako oraz „Lekcja miłości” Małgorzaty Goliszewskiej i Katarzyny Matei.

Akcja filmu „7,62 mm” toczy się w 1946 roku. Obraz ukazuje przeżycia byłych żołnierzy AK, których losy, często w krwawy sposób, zderzają się z systemem totalitarnym ówczesnej Polski. Ich beznadziejną walkę o niepodległą Sowietom ojczyznę. Akcja filmu toczy się dwuwątkowo. Zaskakuje widza przejściami i stawia wiele znaków zapytania. Dotyka trudnych aspektów moralnych, pozwala zajrzeć w najczarniejsze zakątki ludzkiej duszy. Lojalność, przyjaźń, zdrada. Obraz wstrząsa widzem i na długo zapada w pamięci.

Seans filmu i spotkanie z twórcami zaplanowano na 17 czerwca 2021 roku, na godzinę 21:30. Pokaz odbędzie się w Kinie Kryterium mieszczącym się w Centrum Kultury 105 w Koszalinie.

WIĘCEJ: http://www.mlodziifilm.pl/film,337,1069,1,7-62-MM.html

Nieco wcześniej w Kinie Alternatywa w Koszalinie pokazany zostanie film „Lekcja miłości” w reżyserii Małgorzaty Goliszewskiej i Katarzyny Matei, jeden z najważniejszych polskich dokumentów 2020 roku, ubiegający się o Polską Nagrodę Filmową, przyznawaną przez Polską Akademię Filmową.

Bohaterką filmu jest Jola, która przez całe życie robiła tylko to, czego oczekiwali od niej inni. Jako matka sześciorga dzieci i żona porywczego męża codziennie robiła makijaż, wkładała kolorowe ubrania i udawała, że wszystko jest w porządku. Jednak pewnego dnia coś w niej pęka – Jola odnajduje w sobie siłę, aby odejść od męża i zacząć żyć pełnią życia. Spotyka się z przyjaciółkami, tańczy w Kawiarni Uśmiech, pisze wiersze i piosenki. Śpiewa o miłości – uczuciu, o którym zawsze marzyła, ale nigdy go nie zaznała. Niespodziewanie spotyka Wojtka, który traktuje ją jak królową. Czy będzie umiała otworzyć się na miłość, po raz pierwszy w swoim życiu? Zwłaszcza, gdy dowiaduje się, że ma mniej czasu, niż przypuszczała?

Seans filmu i spotkanie z twórcami zaplanowano na 17 czerwca 2021 roku, na godzinę 19:00. Pokaz odbędzie się w Kinie Alternatywa, a po nim odbędzie się spotkanie z twórcami.

WIĘCEJ: http://www.mlodziifilm.pl/film,337,1065,1,Lekcja-Milosci.html

40. Koszaliński Festiwal Debiutów Filmowych „Młodzi i Film” odbędzie się w dniach 14-19 czerwca. Wstęp na wszystkie pokazy filmowe jest bezpłatny.

Szczegóły dotyczące festiwalu znaleźć można na www.mlodziifilm.pl

Zachodniopomorski Fundusz Filmowy Pomerania Film utworzono w 2009 roku dzięki współpracy Województwa Zachodniopomorskiego, Miasta Szczecin i Miasta Koszalin. Do 2020 roku Zachodniopomorski Fundusz Filmowy Pomerania Film dofinansował ponad 100 produkcji na kwotę około 5 milionów złotych. Wiele z nich odniosło sukces w kraju i poza jego granicami. Obecnie trwa XIII edycja konkursu na wsparcie w ramach tego regionalnego funduszu filmowego.

Sześć nominacji do Orłów 2021 dla produkcji ZFF Pomerania Film

22 kwietnia 2021

Polska Akademia Filmowa ogłosiła nominacje do Polskich Nagród Filmowych Orły 2021. To najważniejsze nagrody w polskiej branży filmowej. Sześć nominacji do polskich Oscarów zdobyły produkcje wsparte finansowo przez Zachodniopomorski Fundusz Filmowy Pomerania Film, a sukces ten jest udziałem filmów „Wszystko dla mojej matki” w reżyserii Małgorzaty Imielskiej i dokumentalnej „Lekcji miłości” w reżyserii Małgorzaty Goliszewskiej i Katarzyny Matei.

„Wszystko dla mojej matki” to opowieść o dorastaniu i osamotnieniu w realiach zakładu poprawczego. Główna bohaterka Ola, która została odebrana w wieku pięciu lat matce, jest ofiarą nieudanej adopcji. Koleje losu zaprowadziły ją do zakładu poprawczego, a życie nauczyło, że o swoje trzeba walczyć. Główne role w filmie zagrali: Zofia Domalik, Maria Sobocińska, Malwina Laska, Dobromir Dymecki, Katarzyna Wajda, Jowita Budnik, Adam Cywka, Halina Rasiakówna. Warto wspomnieć, że niektóre zdjęcia do filmu były realizowane w Szczecinie, a realizację filmu włączył się Zachodniopomorski Fundusz Filmowy „Pomerania Film”.

„Wszystko dla mojej matki” zdobyło nominacje do Orłów 2021 w pięciu kategoriach. Zofia Domalik otrzymała dwie nominację, za główną rolę kobiecą i w kategorii Odkrycie. Jego partnerka z planu Maria Sobocińska otrzymała nominację w kategorii doceniającej kobiece role drugoplanowe. Polska Akademia Filmowa doceniła też charakteryzację autorstwa Poli Guźlińskiej i muzykę autorstwa Włodka Pawlika.

Zofia Domalik w filmie “Wszystko dla mojej matki”

Bohaterką filmu dokumentalnego „Lekcja miłości” jest Jola, która przez całe życie robiła tylko to, czego oczekiwali od niej inni. Jako matka sześciorga dzieci i żona porywczego męża codziennie robiła makijaż, wkładała kolorowe ubrania i udawała, że wszystko jest w porządku. Jednak pewnego dnia coś w niej pęka – Jola odnajduje w sobie siłę, aby odejść od męża i zacząć żyć pełnią życia. Spotyka się z przyjaciółkami, tańczy w szczecińskiej Kawiarni Uśmiech, pisze wiersze i piosenki. Śpiewa o miłości – uczuciu, o którym zawsze marzyła, ale nigdy go nie zaznała. Niespodziewanie spotyka Wojtka, który traktuje ją jak królową. Czy będzie umiała otworzyć się na miłość, po raz pierwszy w swoim życiu? Zwłaszcza, gdy dowiaduje się, że ma mniej czasu, niż przypuszczała.

Film Małgorzaty Goliszewskiej i Katarzyny Matei znalazł się w gronie pięciu najlepszych polskich dokumentów ostatniego roku. Konkurenci „Lekcji miłości” to m.in. „Wieloryb z Lorino” i „Zwyczajny kraj”.

Lekcja miłości

Największą liczbę 15 nominacji do Orłów 2021 zdobył film “25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy” w reżyserii Jana Holoubka. Aż sześć razy na liście nominowanych pojawiło się nazwisko Mariusza Wilczyńskiego, autora filmu „Zabij to i wyjedź z tego miasta”. Obok tych dwóch filmów o tytuł najlepszej polskiej produkcji zabiegają “Jak najdalej stąd” Piotra Domalewskiego, “Sala samobójców. Hejter” Jana Komasy oraz “Szarlatan” Agnieszki Holland.

20 maja ogłoszony zostanie laureat Nagrody za Osiągnięcia Życia. Orły 2021 wręczone zostaną na przełomie maja i czerwca. Pełną lista nominacji do Polskich Nagród Filmowych znaleźć można na stronie www.pnf.pl

Produkcje ZFF Pomerania Film w walce o polskie Oscary

19 marca 2021

Dwa filmy współfinansowane przez Zachodniopomorski Fundusz Filmowy Pomerania Film znalazły się na oficjalnej liście kandydatów do Orłów 2021, nagród Polskiej Akademii Filmowej. O polskie Oscary rywalizować będą „Wszystko dla mojej matki” Małgorzaty Imielskiej„Lekcja miłości” Małgorzaty Goliszewskiej i Katarzyny Matei.

Polska Akademia Filmowa ogłosiła listę kandydatów do Orłów, Polskich Nagród Filmowych. Jest ona powszechnie uważana za najważniejsze wyróżnienie rodzimej branży. Nominowani, a potem laureaci są wyłaniani w dwuetapowym głosowaniu, przeprowadzonym przez wiodącą na świecie firmę audytorską PwC. Nominacje, a w dalszej kolejności nazwiska laureatów, są tajne aż do chwili publicznego otwarcia kopert.

Polskie Nagrody Filmowe Orły przyznawane są za najwyższe osiągnięcia w kilkunastu kategoriach, w tym m.in. za: Najlepszy Film, Najlepsza Główna Rola Męska, Najlepsza Główna Rola Kobieca, Najlepsza Reżyseria, Najlepszy Scenariusz, Najlepszy Dokument, Odkrycie Roku. Tegoroczne nominacje zostaną ogłoszone pod koniec kwietnia, a 23. gala Polskich Nagród Filmowych Orły 2021 została zaplanowana na przełom maja i czerwca.

Szansę na nominacje do głównych Orłów 2021 mają dwa filmy wsparte przez Zachodniopomorski Fundusz Filmowy Pomerania Film, „Wszystko dla mojej matki” Małgorzaty Imielskiej i „Lekcja miłości” Małgorzaty Goliszewskiej i Katarzyny Matei. Ten drugi film zakwalifikowany został także do kategorii doceniającej pełnometrażowe filmy dokumentalne.

Pełna lista kandydatów do Orłów 2021:
http://pnf.pl/finalna-lista-filmow-kandydujacych-do-orlow-2021/

Już po raz piąty z rzędu CANAL+ jest oficjalnym nadawcą Orłów – Polskich Nagród Filmowych. W ramach współpracy Festiwal Orłów 2021 odbędzie się po raz pierwszy online w serwisie PREMIERY CANAL+. Przegląd rozpocznie się już 18 marca, potrwa do 18 kwietnia, a wybrane filmy dostępne będą dla wszystkich widzów – nie tylko abonentów CANAL+. Stacja będzie również transmitowała ceremonię wręczenia nagród.

Więcej:
https://premiery.pl.canalplus.com/movies,7/catalog/96

Orły 2021. Wstępna lista filmów dokumentalnych

22 lutego 2021

Polska Akademia Filmowa przygotowała wstępną (stan na 20 lutego 2021 roku) listę filmów dokumentalnych kandydujących do Orłów 2021 w kategorii Najlepszy Film Dokumentalny, sporządzoną we współpracy z Krakowską Fundacją Filmową. W zestawieniu tym jest dofinansowany przez Pomerania Film dokument „Lekcja miłości” Małgorzaty Goliszewskiej i Katarzyny Matei.

Zgodnie z decyzją podjętą przez Akademię o przyjęciu wyjątkowych odstępstw od reguł określonych w Regulaminie Konkursu, spowodowanych pandemią COVID-19, w edycji 2021 okres kwalifikowania filmów oraz seriali został przedłużony o dwa miesiące, to jest do dnia 28 lutego 2021 r. włącznie. Zgodnie z tymi uregulowaniami producenci filmów, których produkcje spełniają warunki Regulaminu, a nie zostały umieszczone na liście, proszeni są o kontakt z biurem Polskich Nagród Filmowych Orły, pnf@pnf.pl lub iza.wojcik@pnf.pl. [źródło: polishdocs.pl]

WSTĘPNA LISTA FILMÓW DOKUMENTALNYCH KANDYDUJĄCYCH DO ORŁÓW 2021 W KATEGORII NAJLEPSZY FILM DOKUMENTALNY

1 1970, reż. Tomasz Wolski

2 Amerykańskie Tournee, reż. Piotr Jaworski

3 Antyle Chopina, reż. Agnieszka Lipiec- Wróblewska

4 Blizny, reż. Agnieszka Zwiefka

5 Brudna strefa: koronawirus w Polsce, reż. Jarosław Jabrzyk, Endi Gęsina

6 Covid-19: Świat w zagrożeniu, reż. Jarosław Jabrzyk, Łukasz Ruciński

7 Cud na Nowolipkach, reż. Michal Góral

8 Czeska mitologia, reż. Rafał Geremek

9 Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza, reż. Marcin Gutowski

10 Efekt motylka, reż. Jarosław Szmidt

11 Estonia. Czekając na niedżwiedzia (Kochaj mnie Estonio), reż. Witold Szablowski

12 Falenicka Atlantyda, reż. Ireneusz Dobrowolski, justyn Kołakowski

13 Fateicz i morze, reż. Alina Rudnitskaya, Sergey Vinokurov

14 Fenomen polskości, reż. Alina Czerniakowska

15 Graniczne cięcie, reż.Igor Chojna

16 Guczo. Notatki z życia, reż. Maria Zmarz-Koczanowicz

17 Gwiazdy przedwojennego kina, albo film dźwiękowy II RP, reż. Jacek Papis

18 Hand Made, reż. Krzysztof Kunert

19 Historia człowieka, który uwolnił Tomka Komendę, reż. Grzegorz Głuszak

20 Hugo, reż. Wojciech Klimala

21 Jak Bóg szukał Karela, reż. Vít Klusák, Filip Remunda

22 Kataloński sen, reż. Weronika Milczewska

23 Konspirator, reż. Sławomir Koehler

24 Kornel, reż. Piotr Kuciński

25 Krzysztof Krawczyk, reż. Krystian Kuczkowski, Michał Bandurski

26 Kuba-rewolucja od kuchni, reż. Witold Szabłowski

27 Lekcja miłości, reż. Małgorzata Goliszewska, Kasia Mateja

28 Marzenie Wrestlera, reż. Artur Wierzbicki

29 Między nami, reż. Dorota Proba

30 Modlitwa o Polskę z ziemi podlaskiej, reż. Michał Muzyczuk

31 Na Górze Tyrryry, reż. Renata Kijowska

32 Napis na paczce papierosów – do ludzi strzelać nie będę, reż. Piotr Kuciński

33 Nasza mała Polska, reż. Matej Bobrik

34 Nasze Hollywood, reż. Jacek Papis

35 Neurochirurg, reż. Magdalena Zagała

36 Nic się nie stało, reż. Sylwester Latkowski

37 Obrońcy, reż. Paweł Domański

38 Oczy diabła, reż. Patryk Vega

39 Odmienne stany świadomości, reż. Piotr Stasik

40 Ojciec i pasterz, reż. Piotr Górski

41 Oni mieli imiona, reż. Wojciech Szumowski

42 Ostatni rycerze prawej strony, reż. Michał Edelman

43 Papcio Chmiel, reż. Petro Aleksowski

44 Pokuta agenta Tomka, reż. Maciej Duda, Łukasz Ruciński

45 Pollywood, reż. Paweł Ferdek

46 Polska Wielki Projekt, reż. Krzysztof Nowak, Jarosław Rybicki

47 Pomnik, reż. Henryka Dobosz Kinaszewska

48 Powiedz tak lub nie, reż. Paweł Hejbudzki

49 Przemyśl złamane marzenia, reż. Tomasz Magierski

50 Skandal. Ewenement Molesty, reż. Bartosz Paduch

51 Skrzywdzeni. O Polakach i Żydach, reż. Mariusz Pilis

52 Spowiedź emigranta, reż. Wojciech Kuś

53 Syndrom zimowników, reż. Piotr Jaworski

54 Ściana cieni, reż. Eliza Kubarska

55 Ślad (Skarb Syberii), reż. Maria Wiernikowska

56 Śpiewała Ewa Demarczyk, reż. Maria Guzy

57 Świat według Jana Pawła II, reż. Piotr Kornobis

58 To był lipiec 1945, reż. Waldemar Czechowski

59 Tony Halik (tytuł emisyjny w TVP Dokument: Tony Halik. Urodzony dla przygody), reż. Marcin Borchardt

60 Tygrysice menopauzy, reż. Henryk Dederko

61 Ukraińska modlitwa, reż. Barbara Włodarzyk

62 Ukraiński sługa narodu, reż. Barbara Włodarzyk

63 Warszawa miasto podzielone, reż. Eric Bednarski

64 Węgrzy w Warszawie, reż. Tadeusz Pawlicki

65 Wieloryb z Lorino, reż. Maciej Cuske

66 Wojna światów, reż. Mirosław Bork, Krzysztof Talczewski

67 Wszystko dla mojej córki, reż. Alina Mrowińska

68 Wygaszanie miasta, reż. Wojciech Mucha

69 xABo: Ksiądz Boniecki, reż. Aleksandra Potoczek

70 Z wnętrza, reż. Cezary Grzesiuk, Krystian Kamiński, Tomasz Szwan

71 Zabawa w chowanego, reż. Tomasz Sekielski

72 Zakładnicy Putina, reż. Bożydar Pająk

73 Zmarłych pogrzebać, reż. Katarzyna Underwood

74 Zmartwychwstanie, reż. Ewa Świecińśka

75 Zorza II nad Gdańskiem, reż. Maria Dłużewska

76 Zwycięstwo. Powstanie Wielkopolskie 1918-1919, reż. Tadeusz Litowczenko, Dominika Wójcik-Skolimowska

77 Zwyczajny kraj, reż. Tomasz Wolski

78 Żyć nie umierać. Długowieczni na Kaukazie, reż. Barbara Włodarzyk

Polskie produkcje kandydują do Oscarów

10 lutego 2021

Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej ogłosiła oficjalne listy produkcji zgłoszonych i ubiegających się o tegoroczne Oscary w kategoriach: Film Międzynarodowy, Pełnometrażowy Film Animowany i Pełnometrażowy Film Dokumentalny. W każdej z nich mamy polskiego kandydata. W gronie długich dokumentów jest “Lekcja miłości”, dofinansowana przez ZFF Pomerania Film.

W gronie oficjalnych kandydatów do Oscarów znajdują się: „Śniegu już nigdy nie będzie” Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta (film międzynarodowy), animacja Mariusza Wilczyńskiego „Zabij to i wyjedź z tego miasta” oraz dokument „Lekcja miłości” w reżyserii Kasi Matei i Małgorzaty Goliszewskiej.

PEŁNOMETRAŻOWY FILM MIĘDZYNARODOWY
93 kraje przeszły pomyślnie weryfikację i oficjalnie zostały zakwalifikowane do ubiegania się nominację w kategorii Pełnometrażowy Film Międzynarodowy. Warunkiem udziału w tych zmaganiach była realizacja filmu o czasie trwania powyżej 40 minut, wyprodukowanego poza USA, zawierającego ponad 50 procent nieanglojęzycznych dialogów. Po raz pierwszy w historii o Oscara w tej kategorii będą rywalizowały filmy z Lesoto, Sudanu i Surinamu. Wkrótce poznamy skróconą listę 15 kandydatów do nominacji, w wyborze tym mogą brać udział wszyscy członkowie Akademii.

Na szerokiej liście kandydatów polską kinematografię reprezentuje „Śniegu już nigdy nie będzie” Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta, obraz współprodukowany przez firmę Lava Films, reprezentowaną przez Mariusza Włodarskiego i Agnieszkę Wasiak.

Mamy też w tej kategorii sporo innych rodzimych koprodukcji. Bośnię i Hercegowinę reprezentuje „Aida” w reżyserii Jasmili Zbanić, współproducentką której jest Ewa Puszczyńska. Czesi wystawili „Szarlatana” w reżyserii Agnieszki Holland z muzyką Antoniego Komasy-Łazarkiewicza. Grecką kinematografię reprezentuje „Niepamięć” (Apples/Mila), który wsparty został także przez firmę Lava Films i Mariusza Włodarskiego, a do którego zdjęcia zrobił Bartosz Świniarski. Wszystkie te filmy powstały przy wsparciu Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.

PEŁNOMETRAŻOWY FILM ANIMOWANY
27 filmów zabiega o nominacje i Oscara dedykowanego pełnometrażowym filmom animowanym. Niektóre z filmów nie spełniły jeszcze wszystkich punktów regulaminu kwalifikującego, ale Akademia ufa, że tak się stanie i wszystkie produkcje będą podlegać procesowi głosowania. Pełnometrażowe animacje mogą też ubiegać się o Oscara w innych kategoriach, także w kategorii Najlepszy Film.

W gronie pełnometrażowych animacji jest sporo produkcji z Hollywood z faworyzowanymi dziś filmami Pixara. Jednak większość to realizacje międzynarodowe, spoza USA, animacje o walorach artystycznych (jak chociażby piękne „WolfWalkers”). W tym gronie jest też animacja Mariusza Wilczyńskiego zatytułowana „Zabij to i wyjedź z tego miasta”. Ten niezwykły i bardzo osobisty film, debiut pełnometrażowy cenionego artysty, doceniony został m.in. nagrodą na festiwalu w Annecy i otrzymał Złote Lwy zeszłorocznego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Ze strony Akademii byłaby to wielka odwaga, gdyby dostrzegła ona tak nietypową i bardzo artystyczną produkcję. Jedną z producentek filmu jest także Ewa Puszczyńska.

PEŁNOMETRAŻOWY FILM DOKUMENTALNY
238 filmów zakwalifikowało się do rywalizacji o nominacje i Oscara dla pełnometrażowych dokumentów, kilka z nich jest też na liście filmów międzynarodowych. W tej kategorii członkowie Sekcji Dokumentalnej przy Akademii, przeprowadzą głosowanie i wybiorą tytuły, które znajdą się na skróconej liście kandydatów.

W tak wielkim gronie jest tylko jedna polska produkcja/koprodukcja. To „Lekcja miłości” zrealizowana przy wsparciu HBO i Zachodniopomorskiego Funduszu Filmowego Pomerania Film, dokument w reżyserii Kasi Matei i Małgorzaty Goliszewskiej.

Jest na szerokiej liście znacząca liczba tytułów, które są dostępne oficjalnie w przestrzeni internetowej w naszym kraju lub przewinęły się przez festiwale odbywające się w Polsce. Na liście kandydatów są laureaci między innymi Krakowskiego Festiwalu Filmowego oraz Docs Against Gravity.

9 lutego ogłoszone mają być skrócone listy kandydatów do Oscarów w wybranych kategoriach. Nominacje do Oscarów poznamy 15 marca 2021, a 93. edycja wręczenia Nagród Akademii odbyć ma się 25 kwietnia 2021.

Darmowe pokazy online „Wszystko dla mojej matki” w Kinie Zamek

12 stycznia 2021

Kino Zamek zaprasza na darmowe internetowe pokazy filmu „Wszystko dla mojej matki” w reżyserii Małgorzaty Imielskiej. To jeden z projektów dofinansowanych przez Zachodniopomorski Fundusz Filmowy „Pomerania Film”. Film dostępny będzie w wersji z napisami angielskimi za darmo na stronie YouTube Zamku Książąt Pomorskich od 15 do 19 stycznia 2021.

„Wszystko dla mojej matki” to opowieść o dorastaniu i osamotnieniu w realiach zakładu poprawczego. Główna bohaterka to Ola, dorastająca podopieczna zakładu poprawczego, do którego zaprowadziły ją koleje losu. Odebrana w wieku pięciu lat matce – znanej sportsmence jest ofiarą nieudanej adopcji i jej konsekwencji. Życie nauczyło jej, że o swoje trzeba walczyć. Jej świat to bieganie, które pozwala zapomnieć o bolesnej codzienności. Główne role w filmie zagrali: Zofia Domalik, Maria Sobocińska, Malwina Laska, Dobromir Dymecki, Katarzyna Wajda, Jowita Budnik, Adam Cywka, Halina Rasiakówna. „Wszystko dla mojej matki” wyprodukowali Wojciech Kabarowski i Jerzy Kapuściński z Naima Film. Autorem zdjęć jest Tomasz Naumiuk, scenografii Katarzyna Filimoniuk, muzyki Włodzimierz Pawlik, a montażu Agnieszka Glińska.

„Wszystko dla mojej matki” premierowo pokazany został na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni w 2019 roku, a jury doceniło nagrodą debiutującą w filmie aktorkę Zofię Domalik. Obraz ten startował też w „Konkursie 1-2” podczas Warszawskiego Festiwalu Filmowego; w Konkursie Polskich Debiutów i Filmów Drugich Forum Kina Europejskiego „Cinergia” w Łodzi, gdzie zdobył Wyróżnienie za “podjęcie trudnego tematu w sposób delikatny i bezpretensjonalny. Za empatię w stosunku do bohaterów”; w Konkursie Filmów Polskich Lubuskiego Lata Filmowego w Łagowie, gdzie także film zdobył Wyróżnienie (za “pełen pasji obraz walki o człowieczeństwo”); na Zielonogórskim Festiwalu Filmu i Teatru, gdzie otrzymał Grand Prix; na Tarnowskiej Nagrodzie Filmowej, gdzie zdobył Nagrodę Jury Młodzieżowego; na festiwalu Off Camera w Krakowie, gdzie dwie nagrody otrzymała Zofia Domalik; w Konkursie Debiutów festiwalu „Młodzi i Film” w Koszalinie. Sporo też na koncie „Wszystko dla mojej matki” sukcesów międzynarodowych, w tym między innymi: Wyróżnienie Specjalne na Międzynarodowy Festiwal Filmów Studenckich i Debiutów Filmowych “Bastau” w Ałmacie, nagroda dla najlepszego filmu i za reżyserię na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Dhakce, nagroda dla najlepszego filmu fabularnego na Ojai Film Festival i nagroda za debiut na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym 3Kino w Pradze.

Małgorzata Imielska to reżyserka, która do niedawna specjalizowała się w tworzeniu filmów dokumentalnych, a zrealizowała między innymi tak uznane produkcje, jak: „Miłość w czasach zagłady”, „Dzieciństwo w cieniu śmierci”, „Powiedz mi, dlaczego?”, „Obrazy z fabryki śmierci”, „Przeżyć Afganistan”, „Wytrwałość” oraz „Miłość i puste słowa”.

W 2019 roku Małgorzata Imielska zadebiutowała w fabule filmem „Wszystko dla mojej matki”, do którego napisała też scenariusz, a który koprodukowany był przez Zachodniopomorski Fundusz Filmowy „Pomerania Film”. Wśród lokacji wykorzystanych przez produkcję filmu podczas prac w Szczecinie, znalazły się m.in.: Dworzec Główny PKP, ul. Kolumba, Plac Szarych Szeregów, Aleja Wojska Polskiego.

Darmowe pokazy internetowe filmu w wersji z napisami angielskimi „Wszystko dla mojej matki” odbędą się w dniach 15-19 stycznia 2021 roku. Film dostępny będzie na stronie Zamku Książąt Pomorskich na YouTube (www.youtube.com/user/zkpszczecin).

Zachodniopomorski Fundusz Filmowy „Pomerania Film” działa w strukturze Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie od kwietnia 2009 roku i od tamtej pory dofinansował ponad sto filmów, na kwotę przekraczającą 5 milionów złotych. Wiosną 2021 roku planowane jest rozpoczęcie XIII edycja konkursu Zachodniopomorskiego Funduszu Filmowego Pomerania Film.

Ostatnio dodane